David wyjątkowo długo na nas czekał, ale wcale nie był zły... Jak tu się gniewać na takie fajne dziewczyny?! Popatrzył na nas tylko z góry i lekko się uśmiechnął swoimi marmurowymi oczkami :D
Ale na Piazza della Signoria można spotkać nie tylko Davida, znajduje się tu więcej kopii słynnych rzeźb. Ale czy wy też macie dziwne wrażenie, że wszystkie te rzeźby są dziwnie... nagie? :)
Statua Kosmy I księcia Florencji |
Fontanna Neptuna |
Judyta i Holofernes |
Herkules |
Perseusz z głową Meduzy |
Porwanie Sabinek |
Herkules i centaur |
Porwanie Poliksene |
Wychodząc z Piazza della Signora przeszłyśmy przez Palazzo Vecchio by zgubić się na jednej z tych małych włoskich uliczek i znaleźć prawdziwe królestwo Pinokia.
Kolejny punkt na mapie konieczny do zobaczenia to Galleria degli Uffizi, niestety miałyśmy tylko jeden dzień, by zwiedzić Florencję i zabrakłoby nam czasu aby zobaczyć wszystko, a kiedy ma się zamiar wejść tutaj, trzeba się liczyć z tym, że można tu spędzić nawet cały dzień. Miałyśmy też małego pecha, ponieważ obecnie budynek znajduje się w renowacji i nawet nie mogłyśmy dokładnie obejrzeć go z zewnątrz.
Dalej żwawym krokiem popędziłyśmy w stronę Ponte Vecchio, na którym znajdują się przedmioty, które kobiety kochają najbardziej ;p Przepiękne wyroby miejscowych złotników. Uwaga na portfele!!! Ceny przyprawiają o zawrót głowy!!!! Na szczęście oglądanie nic nie kosztuje ;p
Po tak długiej wędrówce robimy sobie małą przerwę na espresso w miejscowej kawiarni (tym razem przy ladzie ;p) i wychodzimy rozciągnąć się na placu znajdującym się po drugiej stronie Arno.
Stąd już niedaleka droga do punktu widokowego z którego zobaczymy całą panoramę Florencji, ale zanim to, jeszcze zdjęcie z rzeką Arno. Gdyby nie Włochy, można by pomyśleć, że jesteśmy w Krakowie. :D
Kolejny posąg Davida, tym razem z brązu :D |
Schodząc z punktu widokowego trafiamy na ogród różany i tego dziwnego pana, który ma problemy z czytaniem ;p
A to już ostatni punkt naszej całodniowej wycieczki Basilica di Santa Croce.
Foto by:
me ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz