Kawa.... Dwie sylaby, które potrafią sprawić, że życie staje się piękniejsze...
Odkąd jesteśmy we Włoszech te dwie sylaby nabrały dla nas nowego znaczenia, i choć na początku trudno było nam się przyzwyczaić do tych malutkich filiżaneczek, teraz trudno będzie nam je zamienić na cokolwiek większego...
Ale jak przygotować kawę by była naprawdę pyszna?
Przepis jest prosty. Potrzebne nam będą:
# kawa - oczywiście Lavazza, którą można nabyć we Włoszech wszędzie za bardzo przystępną cenę (w Lidlu od 3,50 Euro za 2 opakowania po 250 g)
# MOKA - takie sprytne urządzenie ;)
# woda
# do smaku cukier i mleko, ale przecież...
Bóg nie po to stworzył kawę czarną i gorzką, żeby ją słodzić i zabielać (Bogusław Linda alias Dżoker - "Czas Surferów")
1) Najpierw rozkręcamy MOKĘ i do dolnej części nalewamy wodę, ale tylko na wysokość tego małego otworku z boku;
2) Wkładamy siteczko i nasypujemy do niego kawy;
3) Dokręcamy górną część i stawiamy na ogniu;
4) Gdy usłyszymy charakterystyczny dźwięk i po uchyleniu wieczka zobaczymy, że dzbanek się napełnił to znak... kawa jest gotowa :D
5) Gotowy wywar nalewamy do malutkiej filiżaneczki bez rozcieńczania wodą!!!!! (można doprawić cukrem i mlekiem ;)
6) Teraz już tylko się delektować...
Foto made by:
me ;)
Kinga Paterka
Federico Raviele
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz